Ferie

      W tym roku były wyjątkowo udane. Po pierwsze dopisała aura, dzięki czemu mogliśmy realizować się na stoku. Po drugie zawsze jest to okazja do odwiedzin rodziców. Po trzecie udało mi się spotkać z koleżanką o której z pewnych względów dużo myślałam, a nie miałam śmiałości zagaić o spotkanie, a która sama przed feriami napisała do mnie. Chyba siła naszych myśli wciąż jest niedoceniana.


   

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyszło lato, a z nim Nowe Nadzieje

Łapacz snów