Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Nareszcie ją mam

Obraz
    Kilka razy myślałam o nauczaniu się techniki sutasz jednak nie odważyłam się. Teraz nie wiem czy ze strachu przed tym iż się nie nauczę?, czy że znów zacznę gromadzić materiały na których użycie nie mam zwyczajnie czasu. Może przyjdzie jeszcze taki moment, że zapragnę powrócić do tego tematu. Przeglądałam za to strony i stronki różnych artystów rękodzielników i wpadłam na  Ewę , której prace bardzo mi się spodobały. Od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką jednego z jej skarbów. Oto on. Dziękuję Ci Ewo za broszkę i kilka pozytywnych słów. Przy okazji POLECAM SKARBY EWY

Właśnie oddałam

Obraz
Ostatnio bardzo pochłaniają mnie sprawy domu i dzieci. W zasadzie wypełniają wszystkie chwile i kiedy już zamarzę aby oddać się pisaniu i wpisaniu czegokolwiek  na blogu to przyplaczą się jakieś choroby - zazwyczaj u dzieci. Kiedy chłopcy są w szkole, a Maksymilian śpi na dworze biorę że sobą szydełko i tak powstała serweta na stół mojej przyjaciółki Moniki. Zdjęcia jakie wyszły każdy widzi, ale kiedy je robiłam oświetlenie pozostawiało wiele do życzenia.