Anioł

Witajcie. Jakiś czas temu zostałam obdarowana aniołkiem z masy solnej w formie upieczonej lecz nie pomalowanej. Gosia Godyń, która jest jego twórcą zrobiła ich naprawdę niezwykłą kolekcję. Mnie spodobał się jeden ale po kilku dniach zachwyt pierwszym minął, natomiast innemu wpatrywałam się na tyle długo iż od dziś zdobić będzie parapet mojej pracowni. Oto on:


Komentarze

Zuza G pisze…
Cóż to za piękny anioł! I do tego okularnik :) Już się z nim solidaryzuję :)

Popularne posty z tego bloga

Przyszło lato, a z nim Nowe Nadzieje

Łapacz snów