Herbaciarka
Mąż poprosił mnie o zrobienie herbaciarki dla swojej koleżanki z pracy. Niestety nie potrafił bliżej określić jej upodobań co do kolorystyki i stylu. Wybrałam więc sama papier ryżowy na którym bardzo lubię pracować niestety nie zawsze nadążam z publikowaniem postów oraz zdjęć swoich prac. Obiecałam sobie w tej materii mocne postanowienie poprawy. Nadal ubolewam nad posiadaniem kiepskiego aparatu ale mam już swojego faworyta na którego staram się odkładać dzięki rękodziełu. Bywa tak że są jakieś dziury i muszę nadszarpywać ów budżet. Zbliżają się wielkimi krokami moje urodziny - być może wtedy podreperuję dziurawą kieszeń i kupię wymarzony aparat.
Wracając do herbaciarki zamieszczam kilka zdjęć.
Wracając do herbaciarki zamieszczam kilka zdjęć.
Komentarze